Nie ma takiej osoby,ktora by sie sama z wlasnej woli zglosila:) ... a tak po zatym lekcja jest ciekawa:)

hehe no w sumie to tak, ale mozna by sie mowic ze dane numery w ktorys dzien sie zglaszja i tak by bylo prosciej, bysmy byli przygotowani na to ze dzis nasza kolej i nie byloby stresu kto teraz pojdzie do odpowiedzi. Takze oceny inaczej beda wygladaly xD

Jak dla mnie ten pomysł jest nie do końca dobry...ktoś sie nie nauczy z jakiegoś tam powodu i już bedzie problem innych. Myśle, że lekki stresik na geo dobrze wszystkim robi xD

napewno trzeba cos wymyslic w sprawie geo, tylko nie wiem czy to jest akurat dobra metoda...moze jeszcze cos ktos wymysli. ciekawe jak takie cos funkcjonowałoby w praktyce??:)

hehe no tak kazdy jest przygotowany xD jedyne rozwiazanie kazdy liczy na siebie

Musimy ustalic kto sie kiedy uczy i na jaki temat....
No i jak ona mowie temat ten i ten to sie zglasza dana osoba i po problemie. Bedzie niej nauki , byle to wypalilo ^^

jedno jest pewne: metoda taka jak dotychczas czyli kazdy liczy na siebie odpada, bo uczenie sie na wszystkie geografie jest niemozliwe:| wiec w sumie macie racje ze juz to ustalanie jest zdecydowanie lepsze:)

A ja sie zastanawiam xD załóżmy że pomysł by wypalił...;p to ciekawe czy p. Cupiał by to przyjęła jeśli byśmy jej przedstawili taką propozycje, że uczymy sie każdy na inną lekcje? Ale jest haczyk ;p jeśli ktoś bedzie wiedział, że jego 'termin' przypada za tydzień lub dwa dopiero to w przypadku niezapowiedzianej kartkówki ma lekko mówiąc przesrane, bo założe sie, że do zeszytu nie zaglądnie ;] więc trzeba to baardzo dokładnie przemyśleć wszystko ;p sie rozpisałam...;D

hmmm mozna by tez bylo nie mowic tego p. Cupiał i przyjac ze ok kartkowka bylaby niezbyt mila niespodzianka ale poza tym to oceny bylyby dobre - no chyba ze ktos termin by zawali i bylaby jak to "zawsze usmiechnieta pani" mowi rzez niewiniatek :/

w sumie system bylby niezly tylko... moze byc tak ze bedzie miala zly humor i nie bedzie chciala brac ochotnikow tylko przymusowo wezmie kogos i bedzie problem... jak chcecie mozemy zrobic cos takiego ale osobiscie kazdemu radze nie polegac na tym systemie i w miare mozliwosci sie gegry uczyc

chyba ze zrobic tak ze beda sie ludzie zglaszali ale kazdy na wlasna reke tez bedzie sie uczyl

No to jeśli każdy na własną rękę miałby sie uczyć to po co ten system? :p

ale wtedy mniej trzeba by bylo sie uczyc:P a w sumie robcie co chcecie obojetne mi to :P

Hehehehe to wszystko jasne <lol2> :D

Wy tu o jakichs systemach gadacie i moze nie byloby to glupie, ale dla osob ktorym nie jest ona potrzebna czyli chodzi mi o te osoby co na maturze nie chca jej zdawac ;) ale w takim razie co one robia w tej klasie? :P

ja nie mam zamiaru Geografii zdawac na maturze xD

nie?? ooo to p. Cupial bedzie zawiedziona xD

Hi hi i tak każdy się uczy tej geografii wiec po co te systemy wogóle?  no zresztą już widze jak ktoś się zgłasza do tych wyniesien i w ogoleee...  bleee

hehe to akurat jest proste beda trudniejsze tematy ;/ a Ty Dorota chcesz zdawac geo?? :O

no raczej :D a co niby? chemie moze ;p nie no nie mam wyboru ;)

Przecież bycie w klasie ekonomicznej nie wymaga od człowieka zdawania geografii (zależy na jaki kierunek i uczelnie pójdzie ;p) poza tym...po co ekonomiście geografia? tego najbardziej nie moge zrozumieć ;]

no tak ale chyba jak mamy rozszerzona to najlatwiej, tzn nie wiem ale nie wazne:) ale ja juz sie wole uczyc geografii niz czego innego, a na cos sie trzeba zdecydowac:]

wole sie uczyc geografii niz miec rozszerzona np. fizyke to dopiero by bylo cos xD geografie mozna wykuc a fizyke - nie, najbardziej zrozumiec nie moge tego ze mamy rozszerzona chemie :P

ja tez wogóle nie rozumiem po co ta chemia, nie mówiac juz ze mam z nia najwieksze trudnosci ze zrozumieniem ze wszystkich przedmiotów. juz widze ze sobie nie radze a co bedzie pózniej to niewiem. tego napewno na maturze zdawac nie bede:)

Kuuriwa co wy o maturze mówicie?? Mamy jeszcze 3 lata:D Najpierw zdajcie do kolejnej klasy a potem myślcie o maturze

MATURA xD taa xD minęły własnie 2 miesiace naszej nauki w liceum a tu widze wsyzscy o maturze mówia;D dość tak xD
włączając się w temat to sadzę ze nikt nie moze zrobic takiej przykrosci pani C... i nie zdawac matury z geo ^^

Tja :D ta przykrość nie przetrwałaby 3 klasy liceum :)

czyzbys kochana Aniu miala jakies watpliwosci ze ktos moze nie zdac do nastepnej klasy? xD

(no a tak apropos to jak pisalam o chemii to miala byc taka ironia, ale nie wiem czy tak to zabrzmialo, wiec gdyby ktos mial jakies watpliwosci to nie mam najmniejszego zamiaru zdawac chemii ;))

Opaska i ja nie zdamy z polaka;p

haha coz za optymizm :D

Wariat... ja mam dwie pizdeczki z geografii na czysto;/ i obawiam się własnie tego przedmiotu ;((

7,7 przyszlosc przed nami (polonistyka) <lol2>, Marlena przeciez da sie to poprawic, ponadto to dopiero pierwszy semestr xD :D

nie no wiem :D bedzie dobrze xD chyba... xD
:**

musi byc dobrze xD

Zdamy Marlenko zdamy damy :*

albo i nie xDD

joke, jasne ze wszyscy zdamy ;)